W czasach gdy ogrzewanie węglem w wielu miejscach staje się zakazane, wielu właścicieli nieruchomości rozważa ogrzewanie powietrzną pompą ciepła. Czy taki sposób ogrzewania ma jednak sens w przypadku starego, nieocieplonego domu?
Po pierwsze właściwa temperatura zasilania
Przykładową charakterystykę pompy ciepła przedstawiono na rysunku poniżej:
Co wynika z powyższych wykresów?
- Viesmann przy temperaturze wody zasilającej ogrzewanie wynoszącej 55 °C (czyli typowej dla ogrzewania grzejnikowego) przewiduje pracę pompy tylko przy temperaturach powietrza powyżej -7 °C.
- Poniżej -7 °C pompa ciepła wytworzy ciepło o temperaturze zaledwie zaledwie 45 °C. To nie stanowi problemu w sytuacji gdy budynek jest wyposażony w ogrzewanie podłogowe, nawet gdy jest nieocieplony. W przypadku zastosowania grzejników i nieocieplonego budynku jest to stanowczo za mało. A więc w temperaturach bliskich -10 °C budynek będzie wymagał dodatkowego źródła ciepła.
Po drugie właściwa moc
Moc pompy ciepła spada wraz ze spadkiem temperatury otoczenia. To największa wada tego typu ogrzewania.
Z powyższego wykresu wynika, że przy temperaturze powietrza -20 °C najmocniejsza pompa ciepła dysponuje dalej dość sporą mocą grzewczą 6 kW, co podczas pracy całodobowej daje nam 144 kWh dziennie. Oznacza, to że jeśli w starym domu, w największe mrozy wystarcza nam 35 kg węgla dziennie to również i wystarczy najmocniejsza pompa ciepła Viessmann Vitocal 100-S / Vitocal 111-S. Jednak tylko pod warunkiem posiadania ogrzewania podłogowego.
Pompa ciepłą w starym nieocieplonym domu – dlaczego nie?
Z powyższych założeń wynikają jednak pewne absurdy:
- Prawie żaden stary nieocieplony dom nie posiada po całości ogrzewania podłogowego.
- 35 kg węgla dziennie w największy mróz wystarczy jedynie do ogrzania niewielkiego (70 m2) starego domu albo jednego piętra.
- Użyta do obliczeń najmocniejsza pompa Vitocal 100-S ciepła kosztuje aż 26 000 zł.
Pompa ciepła w starym energochłonnym budynku to taki sam absurd jak założenie napędu elektrycznego do samochodu tylko Łada Niva, który jest całkowicie kanciasty nie opływowy i wysoki.
A o nowej Dacii Spring słyszałeś? Wymiarami podobne do Nivy i chyba nawet nieźle się sprzedaje.
Dacia Spring to akuratnie małe opływowe autko na tle np Mercedesa EQB